3 lutego 2015

Death By Chocolate

Witam Wszystkich Bardzo Serdecznie ! 

Wiem wiem, zaniedbałam trochę swojego bloga ! Przyznaję się bez bicia... Ale tak jak pisałam we wcześniejszym poście, natłok obowiązków związanych z sesją i pisaniem pracy licencjackiej po prostu był ogromny i musiałam to przeżyć. Oczywiście egzaminy się jeszcze nie skończyły, praca jest w trakcie pisania ale mam więcej czasu, więc zabieram się za mojego bloga ;) 

Dzisiaj mam dla Was recenzję znanej już Wam doskonale paletki o której pisałam TUTAJ

Death By Chocolate by MakeUp Revolution zakupiona w sklepie internetowym MINTISHOP za bagatela 39,90zł. 

Skąd znam paletkę ? Wypatrzyłam ją na jednym z filmików u Maxineczki ( jeśli nie wiecie kto to, ale myślę, że wiedzą wszyscy link do jej kanału tutaj -> KLIK


Oczywiście dzisiaj rano, pomyślałam sobie, że zrobię recenzję z jakimś makijażem no ale wyszło jak zawsze i jest dupa :P Recenzja jest makijażu nie ma... WYBACZCIE !!! 

Do rzeczy: 

Co mówi nam producent ? 

Profesjonalna paleta 16 cieni do powiek w kuszących, czekoladowych odcieniach. Zawiera cienie błyszczące i matowe. Mocno napigmentowane, trwałe kolory. Idealne do wykonania dziennego i wieczorowego makijażu. 






Moja opinia: 

Szczerze powiem, że jakoś nigdy nie potrafiłam się przekonać do cieni, kompletnie nie potrafiłam się nimi posługiwać, dlatego w ogóle nie chciałam mieć jakiejkolwiek. Po zobaczeniu "słodkiej czekoladki" na youtube, powiedziałam sobie:" O nie, muszę ją mieć!" No i stało się... 

Pierwsze wrażenie ? Cudowne cienie z których zarówno możemy wyczarować makijaż dzienny jak i makijaż wieczorowy. Dobór cieni jest naprawdę bardzo przemyślany, cienie których używamy najwięcej czyli beże i rozświetlacz mają największą pojemność. Jakość cieni jest bardzo wysoka, a biorąc pod uwagę cenę to chyba nie ma się już nad czym zastanawiać. 




PLUSY: 

+ cudowna kolorystyka
+ świetnie napigmentowane cienie 
+ bardzo dobrze się blendują
+ fajna kremowa konsystencja
+ nie osypują się (w miarę) 
+ przecudowne opakowanie
+ duże lusterko
+ trwałość
+ cena

MINUSY: 

- zapach, wiem to głupie ale podobno miał być zapach czekolady, a jest strasznie syntetyczny i mało przyjemny. 
- pacynka (bardzo twarda) 

Podsumowując: Jako "żadna ze mnie makijażystka" jest mega zadowolona z tej paletki. Cena jest rewelacyjna. Firma MakeUp Revolution ma w swojej szafie bardzo dużo średni kosmetyków, ale ta paletka pobija naprawdę dużo. 

Z czystym sumieniem mogę ją polecić każdej z Was ! Mogłaby być nawet idealnym prezentem na Walentynki prawda dziewczyny ? :) 

A i jeszcze jedno. 

Ostatnio na rynku pojawiła się nowa paletka !  NAKED CHOCOLATE 
która jest już dostępna na stronie Minti Shop za 39,90zł ! -> KLIK DO SKLEPU



5 komentarzy:

  1. Ta paletka kusi już samym wyglądem . Kolory bardzo przemyślane i można nimi dużo fajnych rzeczy wyczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już dawno za mną chodzi ta paletka... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czaję się na tę paletkę, ale mam nadzieję, że jej nie kupię :D
    Mam do uzupełnienia jeszcze 5 wkładów do mojego Inglota i nie wiem kiedy ją wykorzystam :D

    http://barbaramaciejewska.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Też o niej myślałam, ale najpierw muszę wykończyć moją z firmy Sleek, bo później kupię nową, a stara pójdzie w kąt... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja !
    Także poluję na paletkę czekoladkę, nie wiem tylko którą wybrać.
    Pozdrawiam i zapraszam do nas http://sisters-review.blogspot.com/ Może spodoba Ci się na tyle, że zaczniecz nas obserwować lub polubisz nas na facebooku ;-)

    OdpowiedzUsuń