31 stycznia 2015

obowiązki

Cześć ! 

Dzisiaj bardzo krótki post w sumie z wytłumaczeniem, czemu mnie tutaj w ogóle nie ma :) 

Więc, sesja oraz pisanie pracy licencjackiej pochłonęły cały mój wolny czas. Aktualnie jestem w swoim rodzinnym mieście i próbuje zbierać siły :) Na całe szczęście jeszcze tylko tydzień sesji i po kłopocie :) Po weekendzie, w jakiejś wolnej chwili na pewno dodam posta, ale mam nadzieję, że do tego czasu o mnie nie zapomnicie :) Obiecuje, że wrócę do Was z podwojoną siłą ! 

 Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło gładko :) 


26 stycznia 2015

pędzle i nowa ja :)

Cześć wszystkim :) 

Dzisiaj przychodzę do Was z postem, którego się w ogóle nie spodziewałam ! A to wszystko za zasługą mojego ukochanego chłopaka !! ♥ ♥ 

Już od dawna mówiłam sobie, że kupię zestaw pędzli. Nie jestem jakąś makijażystką czy coś w ten deseń, ale no jak to każda kobieta ma jakieś tam swoje marzenia kosmetyczne. Mówiłam, też o tym mojemu chłopakowi, że muszę sobie takie pędzle kupić. Oczywiście nie za jakąś wygórowaną cenę, takie zwykłe a w miarę dobre :) No więc, przyjeżdżam na weekend z Krakowa do domu, patrzę a mój chłopak daje mi jakiś prezent, otwieram i co ? PĘDZLE ! Tak mi się buzia cieszyła, że sobie tego nawet nie wyobrażacie !!! ♥ ♥ 

Więc stwierdziłam, że muszę Wam się pochwalić ! :) 


Na początku myślałam, że to pędzle z Sunshade Minerals bo wyglądają identycznie ! Okazało się, że to idealna podróba tych pędzli Mario Luigi ? Cokolwiek i ktokolwiek to jest :) Oczywiście, musiałam je rozpakować i dotykać i tutaj wpadłam w szał ! Są tak mega mięciutkie, że mogłabym je dotykać i malować się cały czas :) Pomyślicie, że jestem głupia no ale tak się z tego prezentu cieszę !! :) 

Kilka słów o pędzlach: 

Pędzle wykonane są z naturalnego i syntetycznego, mięciutkiego i delikatnego włosia nie powodującego podrażnień ani uczuleń. W zestawie mamy 16 pędzli zapakowanych osobno w folię ochronną. 












Oczywiście, nie będę tutaj pisała do czego poszczególne pędzelki służą, bo wydaje mi się, że to kwestia osobista :) 

I na koniec moja mała zamiana :) 





Co myślicie na temat grzywki ? Jest ok, zostawiać czy ją zapuszczać ? ♥ ♥ ♥ 

22 stycznia 2015

jesienne kolory w zimowej odsłonie

Witam wszystkich moich czytelników bardzo serdecznie :) 

Jest Was coraz więcej, statystyki cały czas rosną liczba komentarzy i obserwatorów również z czego bardzo bardzo bardzo się cieszę :) Co u mnie ? Sesja, obrona, sesja i jeszcze raz sesja. Egzaminy całe szczęście się już kończą, ale czeka mnie końcowy egzamin z języka niemieckiego, którego trochę się boję. 

Po tytule pewnie zastanawiacie się co ja znowu wymyśliłam... A więc, mam dzisiaj dla Was opinię pewnej szminki, która jak dla mnie jest idealna :) 

Co to takiego ? 

Rimmel Moisture Renew nr 330 Sloane's plum 


Wypielęgnowane i nawilżone usta oraz maksimum koloru !

Co mówi producent ? Innowacyjna potrójna formuła z kolagenem, peptydami i kwasem hiarulonowym głęboko nawilża oraz regeneruje usta. Usta są do 70% bardziej nawilżone i do 60% gładsze. Maksimum koloru przez cały dzień! Ochrona przeciwsłoneczna SPF 20. Twoje usta są soczyście pełne i perfekcyjnie podkreślone kolorem. Zawartość witamin A, C i E oraz przeciwutleniaczy regeneruje usta i chroni je przed uszkodzeniami.




Moja opinia ! Szminka jest bardzo bardzo miękka, przez co idealnie rozprowadza się na ustach. Jednak bardzo szybko ją "wylać" ?! poza kontur ust, jednak od czego są konturówki ?! Idealną konturówką do tego koloru szminki jest wynaleziona przeze mnie Pierre Rene Lipliner 06 ! No ale dobra, przecież nie o konturówce mowa ;) 

Dla mnie najważniejszym punktem jest to, że nie wysusza ust. Moje usta są w baaardzo opłakanym stanie ostatnio, pełno na nich skórek i są takie hm szorstkie... dlatego cieszę się, że szminka fajnie nawilża? (to chyba za dużo powiedziane) ale bardzo przyjemnie nadaje efekt nawilżenia moim ustom :) 

A co z wytrzymałością szminki ? Jest bardzo trwała, na moich ustach trzyma się do 6h, oczywiście wtedy normalnie funkcjonuje, czyli jem pije itd ;) 

Opakowanie ? Zgrabne, ładne, nie mam co do niego jakichkolwiek zastrzeżeń. Szminka bardzo ładnie aplikuje się na ustach, nie zdarzyło mi się, żeby się też otworzyła.

Cena; ok 26zł 

Plus dla producenta za dużą ilość kolorków bo aż 13 :) I wszystkie są przeurocze ;) 


Ha i teraz Was zaskoczę ;) O to ja i moja Moisture Renew nr 330 Sloane's plum ;)






Jak Wam się podoba efekt ? :) 




20 stycznia 2015

Styczniowe pudełeczko od Shinybox !

Hej ! 

Robiąc sobie przerwę od nauki postanowiłam napisać posta, w związku z dzisiejszą przesyłką od ShinyBox. Co to jest ShinyBox pewnie każda z Was doskonale wie. A co kryje się w styczniowym pudełeczku ? No muszę Wam powiedzieć, że same perełki i jestem przeogromnie zadowolona. Na samym początku, subskrybowałam ich konkurencje (wiadomo o kim mowa ;)) jednak całkowicie zrezygnowałam z ich "usług" i jestem z tego dumna ;) 

A i zanim zaczniemy chciałam Was przeprosić za słabe zdjęcia, ale robiłam je przy sztucznym świetle bo dzisiaj niebo nad Krakowem było ponure i czarne. Więc musicie mi wybaczyć ;) 

Dobra zaczynamy ! 

Na sam początek idzie cudowna szata graficzna pudełeczka. 



No i zaglądamy w końcu do środka: 


W tym miesiącu ShinyBox zaoferował nam aż 3 produkty pełnowymiarowe, 2 produkty "prawie" pełnowymiarowe i gratis :) 

1. SYLVECO - Szampon do włosów jest to produkt pełnowymiarowy CENA: do 28zł / 300ml. 

Produkt hypoalergiczny, przeznaczony do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Przywraca ich miękkość i elastyczność oraz intensywnie je nawilża. 

Ja w swoim pudełeczku znalazłam szampon pszeniczno - owsiany. No, jestem bardzo ciekawa tego produktu jak się sprawdzi :) 


2. SYLVECO - Oczyszczający peeling do twarzy również jest to produkt pełnowymiarowy CENA: 20zł / 75ml 

Hypoalergiczny, kremowy peeling z korundem przeznaczony do oczyszczania skóry. Dotlenia, poprawia jej ogólny stan, zmniejsza pory i reguluje wydzielanie sebum. Drobinki ścierające są mocne i doskonale złuszczają martwy naskórek. Stosować 1 - 2 razy w tygodniu. 

Dodam jeszcze, że w pudełeczku znajduje się książeczka na temat kosmetyków z firmy Sylveco, jest tam opisany każdy produkt, jego skład i zastosowanie. Więc bardzo fajnie. 



3. BEAUTYFACE - Innowacyjne serum do twarzy, produkt pełnowymiarowy CENA: 30zł / 10ml. 

Produkt w formie żelu o wyjątkowej koncentracji składników aktywnych. Nie zatyka porów, Serum jest przebadane dermatologicznie i współgra z każdym typem pielęgnacji skóry. Świetnie nadaje się także do masażów. 

Na samym początku, gdy otworzyłam pudełko i spojrzałam na ten produkt myślałam, że to jakaś szminka i się ucieszyłam ! No ale jednak nie, choć tego serum też jestem bardzo ciekawa. W moim pudełeczku znalazł się kolor czerwony czyli na bazie kolagenu morskiego, elastyny, oraz ekstraktu z REKINA o silnych właściwościach odmładzających i odbudowujących tkankę skórną. 


4. GLAZEL - Perełki rozświetlające skórę CENA: 45zł / 17g My w swoich pudełeczkach otrzymujemy 11 g produktu. 

Dzięki lekko migoczącym drobinkom twarz nabiera subtelnego blasku, a odbijające światło pigmenty, dają efekt rozświetlonej skóry. Delikatne drobinki sprawiają, że cera nabiera młodzieńczego, zdrowego i naturalnego wyglądu. 

Ja jestem strasznie szczęśliwa, że mogę przetestować coś z firmy Glazel. A te perełki są cudowne i na pewno się polubimy :) 



5. VEDARA - Balsam odnawiający do ust z 24 karatowym złotem CENA: 24zł / 14ml My w swoich pudełkach otrzymujemy 7ml produktu. 

Ekskluzywny balsam zapobiega pękaniu i łuszczeniu się delikatnej skóry ust. Drobinki złota wnikają w skórę zapewniając szybki i doskonały efekt. Działa zmiękczająco, nadaje ustom piękny połysk i pełniejszy wygląd oraz zabezpiecza naskórek przed szkodliwym wpływem warunków środowiska - zimno, wiatr. 

Balsamów do ust nigdy za wiele ;) I przy okazji bardzo ładnie pachnie :) 



6. SYLVECO - próbka balsamu myjącego do włosów z betuliną. 

Skutecznie i długotrwale nawilża, pielęgnuje skórę głowy, zapewnia efekt miękkich włosów. 


No i to by było na tyle. Moim skromnym zdaniem, pudełeczko jest świetne. Żaden z kosmetyków nie pójdzie na pewno w odstawkę. Najbardziej jestem ciekawa tych kosmetyków z Sylveco i serum :) 

A jak tam Wasze pudełeczka ? :) 


16 stycznia 2015

Bath & Body Works - Pink Chiffon

Hejka !  

Dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio nareszcie! Więc, postanowiłam napisać kolejny post ( tak, tak nie chce mi się uczyć na kolejne egzaminy!... ta sesja mnie wykończy! ;)) 

Dzisiaj na tapetę idzie mój ulubiony balsam do ciała od Bath & Body Works Pink Chiffon. Jest to "stara" kolekcja.




 Parę słów o tym produkcie: 

SKŁAD: 


 + ZAPACH: Przepiękny, kobiecy, trochę pachnie jak hmm... guma balonowa! Ku mojemu zaskoczeniu, zapach utrzymuje się bardzo długo na skórze i jest bardzo ale to bardzo intensywny. Równie dobrze się wchłania. Smarowałam się nim zazwyczaj po rannej kąpieli i nie musiałam używać już później żadnych perfum. 

+ NAWILŻENIE: Nie jest to typowy balsam nawilżający, jednak nie zauważyłam żeby wysuszał moją skórę, 

+ OPAKOWANIE: Cudowna szata graficzna, jak chyba przy każdym produkcie tej firmy. Aplikacja jest bardzo wygodna. 



WYDAJNOŚĆ: Moim zdaniem jest wydajny, mam go już od bardzo dawna, choć nie używam go codziennie, zostało jeszcze chyba pół opakowania.

- CENA: ok 40zł, jednak jak na balsam to naprawdę dużo. 

- DOSTĘPNOŚĆ: Niestety sklepy stacjonarne Bath & Body Works dostępne są tylko w Warszawie :(





Jeśli będę miała okazję, na pewno skuszę się na jakieś produkty z Bath & Body Works. A Wy macie jakieś w swojej kolekcji produkty z Bath ? Co możecie polecić ? 

 ♥ 

15 stycznia 2015

pierwsze wrażenie "Urządzenie do pielęgnacji twarzy"

Cześć !


Przeglądając wczoraj wieczorem gazetki z różnych marketów, natknęłam się na dwa produkty z Biedronki, które bardzo mnie zaciekawiły. Pierwszym produktem była to suszarka UV do paznokci, której niestety albo stety nie kupiłam. Po prostu stwierdziłam, że jest to dla mnie zbędne. Poniżej zdjęcie suszarki: Cena to 19.99zł :)


Natomiast bardzo zaciekawiła mnie opcja z urządzeniem do pielęgnacji twarzy, więc dzisiaj rano szybciutko przed uczelnią poleciałam do Biedronki, którą mam na szczęście blisko. Wchodząc do Biedry ok godziny 8:00 byłam w szoku. Było tam tyle ludzi, że nie dało się przejść ! Myślałam, ze coś za darmo rozdają ;) No ale jednak nic nie rozdawali... Po chwili szukania i przebijania się przez tłumy znalazłam to CUDO. 
Więc stwierdziłam, że zrobię dla Was moje Drogie Panie pierwsze wrażenie oraz jak prezentuje się "na żywo" to cacuszko. 
Niestety nie miałam okazji go jeszcze przetestować bo dzisiaj od rana do popołudnia siedziałam na uczelni, ale pewnie niebawem pojawi się post jak sprawuje się urządzenie. 

A więc do rzeczy:

Cena o to tego zestawu to tylko 19,99 zł ! 



Urządzenie do pielęgnacji twarzy: 
  • Doskonałe do oczyszczania i masażu twarzy oraz złuszczania naskórka 
  • 2 prędkości obrotowe  

Pokaż kotku co masz w środku ? :) 


Końcówka napędu. 
Posiada dwa tryby szybkości: szybki czyli HIGH oraz wolny czyli LOW. 



W zestawie znajdziemy aż cztery nasadki ! 




1. Masująca nakładka kulkowa 

Poprawia ukrwawienie skóry, wzmacnia metabolizm powierzchni skóry i opóźnia jej starzenie się. 



2. Nasadka szczotkowa

Głęboko oczyszcza skórę i zapobiega ponownemu powstawaniu zaskórników. 


3. Nasadka gąbczasta 

Do równomiernego nakładania podkładu ! :) 

4. Nasadka lateksowa 

Do delikatnego masażu poprawiającego wchłanianie się kosmetyków. 

Pierwsza to gąbczasta natomiast druga to lateksowa. 



Czysta i promienna skóra. Oczyszczanie, nawilżanie, upiększanie... Systematyczna pielęgnacja może zdziałać cuda. Zadbaj o swoją cerę i rozpieszczaj ją profesjonalnymi zabiegami, które możesz wykonać w swojej własnej łazience.

Piękniejsza każdego dnia :) 

Powiem Wam szczerze, że bardzo mnie ciekawi to urządzenie. Za taką śmieszną cenę aż żal nie kupić, prawda ? No nic zobaczymy jak będzie się sprawowało to cacuszko. 

A i zapomniałam Wam dodać, że jest ono dostępne od dzisiaj czyli 15.01 do 21.01 i w dwóch wariantach koloru :) 

A Wy moje Drogie co myślicie ? Będzie dobrze dbało o naszą skórę ? Może kupiłyście już albo macie zamiar ? Napiszcie koniecznie w komentarzach !! :) 










13 stycznia 2015

biedronkowa perełka

Cześć wszystkim ! :) 

Nareszcie nowy post, dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję pewnego zestawu z Biedronki na który natknęłam się już jakiś czas temu. O jakim zestawie mowa ? Jest to AQUA REFRESH 24H. Na półkach sklepowych widziałam trzy rodzaje tych zestawów. Jednak zdecydowałam się na ten właśnie zestaw. 


W skład zestawu wchodzi Peeling drobnoziarnisty (30ml), maseczka nawilżająca (30ml)oraz krem nawilżający (50ml). Cena zestawu to ok. 11zł 

Zalecenia producenta co do zestawu: 

Stosować 1-2 razy w tygodniu

KROK 1: Peeling nałożyć na zwilżoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 1-2 minuty, omijając okolice oczu. Spłukać wodą. ;) 

KROK 2: Maseczkę nałożyć na twarz, szyję i dekolt. Po ok. 15-20 minutach nadmiar preparatu usunąć wacikiem. 

Codziennie rano i wieczorem:
KROK 3: Nałożyć krem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i delikatnie wklepać.

Ok, zacznijmy od peelingu

Co mówi nam producent: Peeling drobnoziarnisty oczyszczająco - wygładzający z wyciągiem z płatków róży i minerałami morskimi. Rewelacyjnie oczyszcza i wygładza naskórek, niweluje w ten sposób wszelkie niedoskonałości cery. Działa kojąco i w widoczny sposób odmładza skórę. 

Moje odczucia: Opakowanie, małe zgrabne i bardzo ładne :) Ładnie oczyszcza i odświeża skórę. Skóra jest napięta, ale nie podrażniona. Czy odmładza ? Hmm... Nie zauważyłam ;)  Zapach ? Pachnie świeżo i przyjemnie, jeśli ktoś nie lubi mięty może go nie polubić choć nie jest też ona tak bardzo wyczuwalna. Co do konsystencji to fakt jest drobnoziarnisty, fajnie rozprowadza się na twarzy. Wystarczy naprawdę odrobina produktu żeby zrobić dokładny peeling całej twarzy, szyi i dekoltu. 

Moja ocena: 10/10 



Teraz czas na maseczkę.

Co mówi nam producent: Maseczka nawilżająca głęboko regenerująca z witaminami A, E, F, B6 i aloesem. Intensywnie i długotrwale nawilża, uelastycznia, wygładza oraz skutecznie regeneruje odwodnioną skórę, przywracając jej miękkość i zdrowy koloryt. 

Moje odczucia: Jestem strasznie zadowolona z tej maseczki, myślałam, że będzie taka sobie a naprawdę jest rewelacyjna. Spełnia wszystkie warunki jakie gwarantuje nam producent, świetnie nawilża, skóra staję się gładka i miękka jak "pupcia niemowlęcia". Również w tym produkcie wystarczy niewielka ilość aby rozprowadzić go na całej twarzy, więc + za wydajność :) 

Ocena 10/10 



No i już ostatni nasz produkt czyli krem nawilżający


Co mówi nam producent: Krem nawilżający na dzień i na noc z aloesem, algami i masłem Shea i ekologicznym ekstraktem z opuncji. Perfekcyjnie nawilża przez 24h, dodaje energii oraz świeżość cerze. Działa regenerująco, poprawia elastyczność, skóry oraz sprzyja łagodzeniu podrażnień. 

Moje odczucia: Kolejny rewelacyjny produkt z tego zestawu. Nawilża, koi, regeneruje. Co tu dużo pisać ! :) Zapach ma bardzo przyjemny, opakowanie bardzo zgrabne i gustowne. Krem daje efekt wypoczętej i gładkiej skóry jak zapewnia producent. + za masło shea! 

Moja ocena: 10/10 




Podsumowanie: Zestaw jak najbardziej mi się podoba. Żałuję tylko, że nie są to większe produkty. Biedronka po raz kolejny mnie zaskoczyła. Cena wspaniała jak na tak dobre  jakościowo perełki. Z resztą która z nas nie lubi perełek z Biedronki ? :) 

Ogólna ocena: 10/10 !! :) 



A wy miałyście już ten zestaw ? Co najbardziej lubicie kupować w Biedronce ?