Cześć ♥
Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o moim istnieniu. Nie, nie zrezygnowałam z blogowania, chociaż nie ukrywam, że z braku czasu przeszło mi to przez myśl. Sama czasami żałuję, że tak mało czasu poświęcam temu blogowi, ale obowiązki przechodzą na pierwszy plan. Jakiś czas temu wróciłam z Niemiec, nie przywiozłam sobie praktycznie żadnych perełek kosmetycznych, ponieważ za 3 tygodnie wybieram się tam jeszcze raz i myślę, że dopiero po tej wizycie obłowię się jak co roku :)
W mojej kosmetyczce jednak pojawiło się kilka fajnych drobiazgów, przy okazji zakupów w Niemczech oraz przelotnych zakupów w Polsce.